8 kwietnia 2019

Pomidory

Dlaczego nie będę miała w tym roku wymarzonych pomidorków koktajlowych własnoręcznie wyhodowanych?

Ano, bo jakoś tak najpierw rosły, a potem zaczęły marnieć.

Nie rozumiałam fenomenu nagłego więdnięcia, przeszukiwałam internety w celu znalezienia przyczyny i antidotum.

Nie ma antidotum. Nie będzie pomidorków, jeśli próbujemy je wyhodować w kociej kuwecie.
Jak się okazało Teofil nie do końca zrozumiał, że doniczki z pomidorkami nie są do sikania....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz